World of small Angel ♥: 01/03/15

Heja kochani! Jak miło wejść na blogger i zobaczyć, że codziennie sprawdzacie czy nie ma czegoś nowego. :) Od razu motywujecie mnie do pisania! Zauważyliście, że ostatnio jakoś bardziej przykładam się do bloga? To niemal magiczne. ^-^
Ale przejdźmy do dzisiejszego tematu, czyli mojej opinii na temat tabletu graficznego Wacom One. Zdjęcia jak zwykle umieszczę na samym dole, podobnie jak linki i dziś uraczę Was także piosenką, a w zasadzie soundtrack'iem który ostatnio ciągle słucham.
Tę notkę podzielę na trzy części, więc zacznijmy od pierwszej. ^^

Wygląd -

Ogólnie na pierwszy rzut oka tablet jakoś specjalnie nie zachwyca. Zwykły, czarny, płaski. Ale przecież to nie wygląd ma robić dobre wrażenie, nieprawdaż? Właściwie to ten tablet nie jest w zupełności czarny. Jego tył ma kolor oliwkowy, naprawdę bardzo ładny, niestety nie zrobiłam zdjęcia, ale z pewnością znajdziecie takie w Google Grafika.

Tablet ma wymiary 21cm x 15cm, jednak nie zmierzyłam obszaru roboczego przed schowaniem tabletu, więc niestety go nie podam... Gratulacje dla mnie. Rysik również ma 15 cm długości, dwa przyciski funkcyjne i niestety nie posiada gumki, ale w instrukcji informują nas, że niektóre zestawy Wacom One posiadają gumkę, no, w każdym razie ja akurat jej nie mam.

Całe piórko jest koloru czarnego, natomiast końcówka, czyli miejsce gdzie powinna być gumka, jest w kolorze oliwkowym, podobnie jak tył tabletu i uchwyt na piórko. Na końcu piórka widzimy - również oliwkowy - napis WACOM.

Tablet ogólnie jest bardzo płaski i nieduży, ale dla początkujących osób, czy takich, które po raz pierwszy mają styczność z tabletem graficznym (na przykład dla mnie) jest on idealny.

Obsługa -

Mój tablet przyszedł do mnie paczką ekonomiczną dokładnie 31 grudnia 2014 roku, około godziny dziesiątej, więc szacun. Wyrobili się jeszcze w tym samym roku, w którym go zamówiłam! :D No, ale mniejsza z tym. Ponieważ mam go cztery dni... To już zdążyłam sobie go poużywać i się nauczyć co nieco.

Tak, więc, tablet One by Wacom ma 1024 poziomy nacisku, co zdecydowanie ułatwia pracę z nim i oczywiście jest wygodniejsze niż mielibyśmy co chwilę zmieniać grubość linii w programie graficznym. Ja już jako tako ogarnęłam te poziomy nacisku i potrafię bez większych problemów utrzymać jedną grubość linii (mówiąc jedną mam na myśli cały czas mniej więcej taką samą...) i jest to dla mnie wygodne. Ja rysuję w programie FireAlpaca (płonąca alpaka, oryginalne, nie powiem) i zauważyłam, że poziom nacisku na tablecie współgra z ustawieniem grubości linii w programie. Kiedy ustawię grubość na np. 25 to liniia nie będzie większa niż o grubości 25, nawet jeśli będę nie wiadomo jak mocno przyciskać. Natomiast jeśli zwiększę do 100, to i poziom nacisku na tablecie zmieni się zgodnie z wymaganiem i będę mogła narysować o wiele grubszą linię, co jest moim zdaniem bardzo wygodne. :)

Jeśli chodzi o samo rysowanie to nie ma problemu z wykrywaniem myszki, ponieważ po zainstalowaniu sterowników na komputerze piórko idealnie naśladuje myszkę i można się nim w ten sposób posługiwać. Trzymając piórko centymetr lub dwa nad powierzchnią tabletu i poruszając nim możemy przesuwać kursor po ekranie - w moim przypadku laptopa, natomiast jeśli przyciśniemy piórko do powierzchni tabletu, będziemy mogli coś narysować w programie graficznym (mam nadzieję, że dobrze tłumaczę).

Tablet oczywiście po zainstalowaniu oprogramowania ma opcje ustawień podstawowych takich jak ustawienia piórka. Można stosować "Pen mode" - czyli posługiwać się piórkiem jak ołówkiem - lub "Mouse mode" - czyli posługiwać się piórkiem jak myszką komputerową. Tablet jest odpowiedni zarówno dla osób lewo jak i praworęcznych. :)

Zawartość zestawu -

Po otworzeniu pudełka znajdziemy tam oczywiście tablet graficzny One S firmy Wacom. Oprócz niego znajduje się tam mniejsze pudełko z płytą zawierającą oprogramowanie, oraz instrukcja. Zestaw zawiera także kabel USB potrzebny do połączenia się tabletu z komputerem, piórko oraz trzy wymienne rysiki i specjalistyczne narzędzie ułatwiające ich wymianę.

Chyba już wszystko dokładnie opisałam. :) Ponieważ mam już tablet, niedługo rozpocznę serię "Rysuj z Angel", czyli moje amatorskie porady dotyczące rysowania różnych rzeczy, :)

A teraz zdjęcia tabletu (przepraszam za jakość, ale aparat mi się rozładował i robiłam je telefonem), dwa fanarty - jeden z wczoraj, drugi z dzisiaj, jeszcze nie skończony, ale pokażę Wam tyle ile mam i oczywiście zdjęcia z instagrama. Zapraszam do komentowania i obserwowania! ^-^ <3